Tak mówił podczas spotkania w Olsztynie aktor Dariusz Kowalski, który przyjechał na zaproszenie wspólnoty "Kościół dla facetów".
W parafii pw. Chrystusa Odkupiciela Człowieka w Olsztynie odbyło się spotkanie, którego gościem specjalnym był aktor Dariusz Kowalski, znany m.in. z roli Tracza w popularnym serialu „Plebania”. Temat spotkania brzmiał: „Rola mężczyzny w Kościele”.
Aktor mówił o roli ojca w życiu dzieci. Podkreślał, że jego postawa staje się wzorcem budowania wizerunku Boga Ojca. - Ojciec przynosi do domu Boga. Kiedy dziecko widzi ojca klęczącego, zdaje sobie sprawę z tego, że w życiu jest ktoś ważniejszy, że jest nim Bóg - mówił Dariusz Kowalski.
Zwrócił uwagę, że Kościół „stoi na mężczyznach”, którzy powinni bronić wartości i porządku wspólnoty ustanowionej przez Jezusa Chrystusa. Jest to również zadaniem w relacji z kobietami. - Musimy być opoką dla kobiet, naszych żon. Wówczas ich wiara będzie kwitła, będą w stanie góry przenosić. Tak cudownie możemy się uzupełniać - mówił aktor. Mężczyźni, jako kapłani i ojcowie, mają wskazywać na Boga, są powołani, by rzucać ziarno, by siać, później pielęgnować i dbać o wzrost powierzonych mu osób.
Wiele czasu poświęcił na świadectwo życia, podkreślając wagę Pisma Świętego w codziennym życiu. W nim znajduje wiele odpowiedzi na nurtujące go tematy, otrzymuje odpowiedź od Boga, jak żyć i jakie decyzje podejmować. - Gdyby nie Chrystus dziś leżałbym w błocie. Dla wielu mogę być ciemnogrodem, ale o tym nie myślę, bo mnie interesuje Niebo, nie to, co o mnie mówią i myślą ludzie - wyznawał.
Podkreślał, iż świat odrzuca chrześcijaństwo, bo chrześcijanie słuchają Boga, idą ku prawdzie. - A prawda jest tylko jedna, jest nią Bóg. My stając się uczniami Jezusa nie jesteśmy częścią tego świata - zauważał.