Warmińskie Wydawnictwo Diecezjalne obchodzi jubileusz 60-lecia

Biskup Tomasz Wilczyński powołał je do istnienia w maju 1959 roku.

Działalność wydawniczą na Warmii po wojnie zapoczątkował administrator apostolski ks. Teodor Bensch po 1945 roku. Nie mógł on stworzyć wówczas wydawnictwa, ponieważ zabraniały tego władze. Dopiero bp Tomasz Wilczyński powołał Warmińskie Wydawnictwo Diecezjalne.

- Wydawnictwo rozpoczęło swoją działalność, kiedy na rynku brakowało dosłownie wszystkiego, a szczególnie modlitewników, Pisma Świętego i książek o tematyce religijnej. Dzięki zaangażowaniu wielu osób do ludzi trafiły bardzo dobrze opracowane i wydane książki. Trzeba pamiętać, że wtedy były trudności i z papierem, i z ograniczonymi nakładami, i z cenzurą - mówi ks. Maciej Bartnikowski, dyrektor WWD.

- Pamiętam czasy, gdy nie było prawie nic z kościelnych książek. Wszystko, co się pojawiało, było dla nas bardzo cenne. Do dzisiaj mam modlitewnik i śpiewnik, które otrzymałam od proboszcza na religii. Wtedy lekcje odbywały się w salce na chórze kościoła - mówi Danuta Mikulska.

W okresie stanu wojennego w ramach wydawnictwa od 1982 r. zaczęto drukować "Posłańca Warmińskiego", a jego redaktorem został ks. Benedykt Przeradzki.

Od 1989 r. do połowy lat 90. wydawnictwo wspierał Diecezjalny Zakład Poligraficzny.

- Wydawnictwo to nie tylko instytucja, ale to przede wszystkim ludzie. Niewątpliwie istotną rolę w jego historii odegrał ks. inf. Jan Jerzy Górny. To dzięki jego staraniom powstawały nie tylko nowe pozycje książkowe, ale także wydawnictwo doczekało się swojej siedziby, w której znajduje się do dzisiaj. Wdzięczność należy się też wszystkim dotychczasowym dyrektorom i pracownikom, którzy z wielkim oddaniem budowali naszą markę. Bez ich determinacji nie byłoby tej długiej i pięknej historii - dodaje ks. Bartnikowski.

W ostatnim czasie dzięki WWD ukazało się wiele pozycji dotyczących objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie. Wśród nich album, opowiadanie autorstwa s. Kamili Leszczyńskiej CSC, materiały na nowennę diecezjalną czy też obrazki.

- W ostatnich latach skupiliśmy się na upowszechnianiu przesłania orędzia gietrzwałdzkiego i promocji lokalnych autorów, którzy często nie mieliby szansy zaistnienia na rynku wydawniczym. Odpowiedź na zapotrzebowania parafii i wspólnot religijnych jest naszym priorytetem. Nie chcemy naśladować wielkich wydawnictw, które mają duże kapitały, ale chcemy być promotorem tego, co lokalne - tłumaczy dyrektor WWD.


Więcej w "Posłańcu Warmińskim" nr 21/2019 na 25 maja.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..