Już po raz 8. ulicami Olsztyna przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny, w tym roku pod hasłem: "Chrońmy nasze dzieci".
Wiele osób śledzi to, co się dzieje w naszym kraju, również w polityce, i widzi, że trzeba reagować. Polityka bowiem to w zasadzie wszystko, co dotyczy nas, jako społeczeństwa, a - jak to mówią niektórzy - jeśli my się nie zainteresujemy polityką, to ona zainteresuje się nami. A zaczyna się coraz bardziej interesować najmłodszymi - mówi Janusz Prucnal, organizator olsztyńskiego Marszu dla Życia i Rodziny.
Przed marszem odbyła się Msza św. w konkatedrze św. Jakuba, a modlitwie przewodniczył abp Józef Górzyński. W homilii metropolita przypomniał, że do walki o wartości idziemy uzbrojeni nie tylko w przekonania, idee czy szlachetne pobudki. - Mamy też moc z wysoka, moc Ducha Świętego. Podejmujemy się bowiem dzieł, które często przerastają nasze ludzkie możliwości. Kościół rozumie, że małżeństwo, rodzina to wspaniałe dzieło, dlatego też jest sakrament - to moc Ducha dawana tym, którzy na takie życie się decydują - mówił abp Górzyński.
Po Mszy św. na rynku Starego Miasta uformował się marsz, który ulicami Olsztyna przemaszerował na pl. Solidarności. W tym roku piknik rodzinny miał miejsce w Gietrzwałdzie.