Wakacje dla Rodaka

W Nowym Kawkowie wakacje spędza 30 dzieci i młodzieży z Kazachstanu. Wszyscy mają polskie korzenie.

To już 3. edycja akcji, podczas której Fundacja dla Rodaka zaprasza na letni wypoczynek na Warmię polskie dzieci i młodzież z odległego Kazachstanu. Wszyscy są potomkami zesłańców.

- W mojej rodzinie nikt wcześniej nie mówił po polsku, dziadek był 100-procentowym Polakiem, ale zmarł zanim się urodziłem. Moja mama dowiedziała się w kościele, że są takie kursy, że jest nauczycielka języka polskiego w Karagandzie i tak już drugi raz jestem w Polsce - mówi Żuman.

- Dzieci tu chłoną wszystko, całą polskość: język, historię, wiadomości, nawet naszą przyrodę. Potem wracają się siebie przepełnione chęcią do nauki, ale też nadzieją i wiarą w to, że wrócą do Polski. To są wnukowie oraz prawnukowie zesłańców i mimo że wiedzą o swoich korzeniach, to wielu z nich właśnie tutaj nabiera ochoty np. na studia w Polsce. Zdobywają świadomość, odwagę, że można tu przyjechać, mieszkać, uczyć się, żyć - podkreśla Joanna Wilk-Yaridiz.

- Zawsze wiedziałem, że jestem Polakiem. Chciałem przyjechać na studia do Polski, ale pochodzę z bardzo biednej rodziny i nie stać nas było na bilet. Udało się dzięki Fundacji dla Rodaka - dowiedziałem się o Wakacjach dla Rodaka, skończyłem licencjat, obroniłem pracę i byłem zdecydowany. Powiedziałem: „Mamo, do widzenia, pakuję walizki i lecę” - opowiada Żenia.


Więcej o Wakacjach dla Rodaka w numerze 30 "Posłańca Warmińskiego - Gościa Niedzielnego".

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..