XXV Werbistowska Akcja Pomocy na Rzecz Misyjnych Środków Transportu. Jubileuszowej Eucharystii przewodniczył bp Janusz Ostrowski.
W kościele Misyjnego Seminarium Duchownego Księży Werbistów w Pieniężnie z okazji wspomnienia św. Krzysztofa została odprawiona Msza św. w intencji osób, które włączają się w XXV Werbistowską Akcję Pomocy na Rzecz Misyjnych Środków Transportu. Jubileuszowej Eucharystii przewodniczył bp Janusz Ostrowski.
- Cieszę się, że dziś obchodzimy 25. rocznicę naszego misyjnego zaangażowania w akcję pomocy misjonarzom na rzecz środków transportu. Z tego miejsca 25 lat temu wyszedł apel w Polskę. Niezapomniany śp. o. Eugeniusz Śliwka SVD był pomysłodawcą tej akcji. Ile dobrego udało się zrobić przez te lata, ile osób można było zawieźć do szpitala, odwiedzić z sakramentami świętymi, a po ludzku też pomóc - to wiedzą tylko misjonarze i Bóg. Ofiarodawcom jesteśmy bardzo wdzięczni - mówił o. Wiesław Dudar SVD.
Forma pomocy jest prosta - przekazanie 1 grosza za każdy bezpiecznie przejechany kilometr mogą złożyć w duchu wdzięczności kierowcy i pasażerowie. W ten sposób zebrane pieniądze przeznaczane są na zakup nowych pojazdów dla misjonarzy oraz na remonty używanych środków transportu. A potrzeby są duże, począwszy od samochodów terenowych, poprzez motocykle, a nawet łodzie. Wszystko w zależności od warunków, w którym służą misjonarze.
Jednym z obecnych celów jest zakup samochodu ciężarowego na potrzeby parafii NMP z Góry Karmel w Kakolo w Angoli, gdzie od lat posługuje o. Krzysztof Ziarnowski SVD. - Jego wysłużony star, którym woził materiały do budowy wielu kościołów, przychodni zdrowia i szkół, praktycznie jest już w rozsypce - podkreślał o. Dudar.
Ojca Ziarnowskiego wspominał prowincjał o. Sylwester Grabowski SVD. - Kiedy byłem w postulacie, o. Krzysztof przyjechał do Polski na leczenie. Stanął przed nami, twarz cała w bliznach od odłamków. Opowiadał, że kiedy jechał do szpitala z rodzącą kobietą, najechał na minę. Szczęśliwie przeżyli. Po wyleczeniu w Polsce o. Ziarnowski wrócił na misje do Angoli, gdzie nieustannie wspomaga miejscową ludność. Takich przykładów jest dużo. Każda pomoc jest pięknym przejawem naszej chrześcijańskiej wspólnoty Kościoła - mówił o. Grabowski i dziękował wszystkim, którzy modlitwą i ofiarą materialną wspierają misyjne dzieło.
- Pomyślcie, że w takim samochodzie ciężarowym, w motorówce czy motocyklu, który służy potrzebującym, jest też wasz udział. To ukazuje nasz Kościół, który tworzymy - podkreślał prowincjał.
Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił bp Janusz Ostrowski. - Święty Krzysztof przeniósł bezpiecznie małe dziecko, którym był Jezus Chrystus, na drugi brzeg. Ani tego dziecka nie wyrzucił do rzeki, ani nie zostawił na brzegu, a wziął Je i bezpiecznie przeniósł. I my bądźmy takimi świętymi w naszym życiu, by tego Chrystusa z brzegu naszych serc brać i przenieść na drugi brzeg, którym jest serce bliźniego. Oni czekają na dobrą i radosną nowinę o zbawieniu. A sam Bóg będzie nagrodą dla tych, którzy nie szczędzą sił i zdolności, aby nieść Chrystusa drugiemu człowiekowi - podkreślał bp Ostrowski.
Mówił o relacji z człowiekiem, którą jest gościnność. Zaczyna się ona od dostrzeżenia innych, nie tylko oczami, ale swoim sercem i umysłem. Kolejnym etapem jest przyjęcie drugiego człowieka, później - słuchanie go. - Dostrzegam, przyjmuję, później słucham jego słów. To jest pełnia gościnności. Czy dostrzegam drugiego w mojej rodzinie, w pracy, na drodze? Czy są to raczej dla mnie bezimienne tłumy ludzi? - dociekał biskup.
Podobnie jest z naszym postępowaniem na drogach. Tu również powinniśmy dostrzegać drugiego człowieka, a nie wyłącznie anonimowe poruszające się pojazdy. Wówczas wydaje się nam, że wszystko można, a odpowiedzialności za czyny nie bierzemy na siebie. - Drugi człowiek jest Bożym darem dla mnie, który Bóg stawia na drodze mego życia. W tym przypadku dosłownie na drodze. Nie uciekajmy w anonimowość naszego zachowania. Święty Krzysztofie, módl się za nami, bo wiesz, jak jeździmy - zakończył homilię bp Ostrowski.
Po Mszy św. biskup wraz z misjonarzami poświęcili pojazdy. Następnie werbiści zaprosili wszystkich na poczęstunek i projekcję najnowszego filmu dokumentalnego poświęconego wieloletniemu misjonarzowi Indii, słudze Bożemu o. Marianowi Żelazkowi SVD „Miłość bez granic”.