Pątnicy ruszyli z Olsztyna do Częstochowy już po raz 36. W drodze na Jasną Górę pokonają 500 km.
Pielgrzymi z Warmii i Mazur swoją drogę na Jasną Górę rozpoczęli 30 lipca od Mszy św. w konkatedrze św. Jakuba.
- Pielgrzymka to znak, sposób wyrażania swojej wiary. To znak drogi życiowej: idziemy przez życie, często z pewnym trudem, ale mamy bardzo jasno określony cel, do którego dążymy. Gromadzimy się dziś, aby pożegnać pielgrzymów, ale chcemy też ich prosić, by nieśli ze sobą również intencje całego Kościoła warmińskiego. Oni są reprezentantami nasze wspólnoty, społeczności - podkreślał abp Józef Górzyński, który przewodniczył modlitwie.
Na trasę wyruszyło około 400 pielgrzymów. Niektórzy na koncie mają już kilka czy nawet kilkanaście przebytych pielgrzymek. Inni - jak Marysia - idą po raz pierwszy.
- Namówiła mnie moja koleżanka, ale to przede wszystkim pragnienie czegoś nowego, dążenia do celu. Mam świadomość, że nie idę sama, że są ze mną przyjaciele i bliscy, ale też wiem, że w drodze pomoże mi Pan Jezus. Jak chyba każdy pielgrzym idę ze swoimi intencjami, m.in. dobrego zdania matury, która czeka mnie w przyszłym roku - mówi Marysia.
Dziś pielgrzymi dotrą do Gietrzwałdu.