Temat rekolekcji dotyczył pogłębienia tajemnicy Eucharystii i adoracji Najświętszego Sakramentu.
Obecnie w diecezji warmińskiej jest 35 akolitów ustanowionych. Grupa powiększa się, gdyż do przyjęcia tej posługi przygotowuje się 12 szafarzy.
- To najwyższa funkcja powierzana osobom świeckim w Kościele. Wywodzimy się spośród 227 szafarzy naszej diecezji. Odnajdujemy przez to swoje miejsce w Kościele, możemy się zaangażować konkretnie w życie parafii i w posługę - mówi Jarosław Michalczuk.
- Pomagamy w parafii tak jak potrafimy. Jesteśmy szczególną pomocą dla naszych księży. Docieramy z komunią św. do chorych, by mogli w niedzielę przyjąć Jezusa. Najprościej mówiąc Kościół jest dla nas, a my dla Kościoła - mówi Arkadiusz Przegrocki.
W tym roku rekolekcje poprowadził ks. Paweł Kozicki. Dotyczyły pogłębienia tajemnicy Eucharystii i adoracji Najświętszego Sakramentu.
- To jest rzeczywistość, która powinna być w centrum duchowości każdego akolity. Do rozważań posłużyła mi myśl abp. Grzegorza Rysia, który swego czasu przytoczył ciekawą myśl z życia św. Franciszka. Ten średniowieczny święty odbudował w swoim życiu trzy kościoły: Porcjunkuli, św. Piotra della Spina i św. Damiana. Bardzo lubił modlić się w zburzonych kościołach. W tych momentach ścierał się też ze złym duchem, który kusił go ruiną Kościoła. To też pokusa dzisiejszego czasu, by wspólnotę Kościoła opuścić i zostawić. Potrzebujemy szukania źródła Kościoła, tak jak św. Franciszek. Jest nim przecież Jezus w Najświętszym Sakramencie. Ci, którzy służą jako akolici, muszą wchodzić z Nim w pogłębioną relację. W Eucharystii odnajdywać źródło życia - mówi ks. Kozicki, ojciec duchowny WSD „Hosianum”.
- Rekolekcje to moment, byśmy mogli duchowo się wzmocnić i z nową siłą iść w kierunku nieba. A ten kierunek obieramy przez naszą posługę akolity - Bernard Stankiewicz.
- Św. Franciszek stał się darem dla Kościoła, gdy ten przeżywał swoisty kryzys. Bóg powierzył mu odbudowanie duchowe Kościoła. Przed takim wyzwaniem stoi nasz papież Franciszek i chcemy też w tę potrzebę Kościoła wsłuchać się jako wierzący. Na rekolekcjach spotykamy się na drodze formacji, ale też dzielimy się naszym życiem. Możemy oprócz tego co duchowe, spotkać się spokojnie przy kawie i na nocnych rozmowach o wielu sprawach - dodaje Jarosław.