Izabela Rzodkiewicz i Izabela Żukowska wróciły z Mistrzostw Świata w siatkówce plażowej. Spotkał się z nimi prezydent Olsztyna.
Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz spotkał się z zawodniczkami, które startowały na Szkolnych Mistrzostwach Świata w siatkówce plażowej w San Vito Lo Capo we Włoszech. Izabela Rzodkiewicz i Izabela Żukowska zakończyły start na 4. miejscu, co obie uważają za dotychczasowy swój największy sukces sportowy.
- Codziennie wspominamy pobyt na mistrzostwach, bo to była najpiękniejsza przygoda naszego życia. Wspaniale spędzony czas, kiedy robiłyśmy to, co kochamy - podsumowuje Izabela Żukowska.
Przegrany półfinał i późniejszy mecz o brązowy medal jednak nie należą do najlepszych wspomnień, chociaż jeszcze przed startem wejście do czołowej czwórki świata było największym marzeniem. - Niedosyt jeszcze cały czas zostaje, tym bardziej, że tak niewiele zabrakło nam do finału. Ale tak zbiera się doświadczenie sportowe i trzeba trenować dalej - dodaje Izabela Rzodkiewicz.
Dziewczęta wspominają swój pierwszy wspólny mecz, kiedy wystąpiły jako drużyna. - Było to trzy lata temu. Nie zakończył się sukcesem - uśmiecha się I. Rzodkiewicz. – Turniej skończył się płaczem, ale dziś widać, że takie chwile są potrzebne, by znaleźć w sobie siły i determinację, że następnym razem będzie lepiej, że trzeba nieustannie ciężko pracować - dodaje.
Droga na mistrzostwa świata, to już pasmo samych sukcesów. Na początku zdobycie mistrzostwa Olsztyna, później regionu i w końcu upragnione złoto na Mistrzostwach Polski, które dało kwalifikację na najważniejszą imprezę. - I tu niedosyt… Dla sportowca medal Mistrzostw Świata jest realną nagrodą za trud treningów. Ale w konsekwencji to nas wzmocniło - mówi I. Żukowska.
Od trzech lat dziewczęta trenują pod okiem trenerów: Marka Wasilewskiego i Stanisława Wasilewskiego.
Prezydent Piotr Grzymowicz gratulował całej ekipie za osiągnięty wynik. - Jestem przekonany, że jeszcze nie raz usłyszymy o tych zawodniczkach. Będziemy cieszyć się z ich sukcesów - mówił Grzymowicz.