Służba Więzienna, która obchodzi w tym roku 100-lecie istnienia, zorganizowała uroczystości z okazji Narodowego Święta Niepodległości.
Rozpoczęły się one od Mszy św. w kościele św. Franciszka z Asyżu. Modlitwie przewodniczył bp Janusz Ostrowski. W homilii przypomniał on, że - choć wydaje się to sprzeczne - kara więzienia ma służyć na drodze do wolności człowieka.
- Służba Więzienna ma doprowadzić nie tylko do wolności zewnętrznej, kiedy człowiek wychodzi poza mury więzienia, ale też do wolności wewnętrznej. Człowiek, który źle korzysta z wolności, staje się w końcu więźniem swoich wad, słabości, grzechów. Staje się niewolnikiem - mówił bp Ostrowski. Przypomniał, że osadzeni potrzebują nadziei na szansę dojrzewania do wolności, że mają przed sobą przyszłość.
- Wy, jako Służba Więzienna, jesteście współpracownikami Boga w ratowaniu człowieka. Bóg bowiem nigdy nie rezygnuje z człowieka, nigdy nikogo nie skreśla. I my też nie możemy zwątpić - zaznaczył bp Janusz.
Po wspólnej modlitwie uczestnicy uroczystości prowadzeni przez poczty sztandarowe przemaszerowali do centrum konferencyjnego UWM, gdzie miała miejsce ceremonia nadania stopni i wręczenia odznaczeń resortowych. - Służba Więzienna się zmienia, mamy coraz lepsze warunki pracy, zapewnione bezpieczeństwo. Również zakłady są modernizowane. Powstają hale produkcyjne, gdzie osadzeni mogą pracować i dzięki temu zdobyć środki np. na zobowiązania alimentacyjne - tłumaczy gen. Jacek Kitliński, dyrektor generalny Służby Więziennej.