Każdego miesiąca w sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej wierni gromadzą się, by uwielbiać Pana Boga.
Po raz kolejny w Gietrzwałdzie odbył się Wieczór dla Jezusa. - Jesteśmy tu dziś z Jezusem, dla Jezusa. Chcemy powiedzieć, pokazać, że to w Nim widzimy naszą przyszłość - mówił ks. Marcin Chodorowski CRL w homilii podczas Mszy św.
Nawiązując do Ewangelii i przypowieści o zarządcy dóbr ks. Chodorowski zaznaczył, że trzeba prosić Ducha Świętego, by uczył nas dobrego korzystania z posiadanych tego, co mamy, właściwej relacji do tego co posiadamy i tego, czego nie posiadamy. - To, co mam, mam używać po to, by zdobywać dobra duchowe. To one są moim bogactwem, którego nikt nigdy mi nie odbierze. Największym dobrem w naszym życiu jest Jezus, przyjaźń z Nim - mówił ks. Chodorowski.
Po Eucharystii świadectwem swojego życia, nawrócenia, podzieliła się z obecnymi Asia. - Zawsze byłam osobą wierzącą, praktykującą, ale tak naprawdę nie znałam Boga. W pewnym momencie mojego życia zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską i wówczas Pan dotknął mojego serca. Przemienił moje serce z kamienia w serce z ciała. Do tamtej chwili całe moje życie było przepełnione lękiem, niepokojem, jakimiś obawami… ale przyszedł Pan Bóg, dotknął mojego serca, oczyścił je, zabrał cały mój lęk, niepewności, a w to miejsce włożył niesamowicie ogromną miłość - mówiła Asia.
Kolejny Wieczór dla Jezusa w Gietrzwałdzie odbędzie się w sobotę, 14 grudnia.