Muzyk ma być świadkiem

Źródłem posługi powinna być osobista relacja z Jezusem.

Po co takie wydarzenie? − Jest to idea, którą Bóg zrodził – i wciąż rodzi – w ludzkich sercach. To pragnienie bycia blisko z Nim i nieustannego odkrywania Jego miłości. Dokonuje się to poprzez muzykę i w muzyce: zachwyt nad pięknem, który prowadzi w głąb – tłumaczy ideę warsztatów liturgiczno-muzycznych Hubert Kowalski.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..