Odbył się kiermasz "Co mamy, to damy", z którego dochód przeznaczony jest na potrzeby klasztoru pw. Trójcy Przenajświętszej i Bożej Rodzicielki Maryi w Spręcowie.
Już po raz siódmy społeczność Katolickiej Szkoły Podstawowej im. Świętej Rodziny w Olsztynie zorganizowała świąteczny kiermasz „Co mamy, to damy”, z którego dochód przeznaczony jest na potrzeby klasztoru pw. Trójcy Przenajświętszej i Bożej Rodzicielki Maryi w Spręcowie.
- To jest dla nas najlepsza możliwa okazja ku temu, aby podziękować siostrom karmelitankom za całoroczną opiekę modlitewną, jaką nas otaczają. Od początku istnienia placówki siostry modlą się za nas, za uczniów i za rodziny. Siostry ofiarowują nam swój czas, my możemy podzielić się z nimi owocami naszej pracy. W ten sposób pokazujemy najmłodszym, że w naszym życiu poza sferą materialną jest i sfera duchowa, że powinniśmy troszczyć się o klasztory, że tworzymy żywy Kościół jednoczący się w Chrystusie - mówi dyrektor Anna Kobarynka-Łysek.
W przygotowanie kiermaszu włączają się wszyscy. Uczniowie wraz z rodzicami przygotowują stoiska świąteczne, pieką ciasta, ozdabiają salę. Firma Tymbark ofiarowała napoje. Co roku licytowane są również ikony podarowane specjalnie na tę okazję przez siostry karmelitanki. Na aukcję swoje dary przekazał również wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki, swój obraz podarował artysta Jarosław Korzeniewski, a siatkarze AZS Olsztyn przekazali piłkę z autografami wszystkich zawodników.
- Przez dwie godziny jest to dla nas piękne święto rodzinne. Jesteśmy razem, są animacje dla dzieci, w tym roku był występ grupy teatralnej, tańczyły dzieci, śpiewały. Myślę, że to jest niezwykła tradycja tej szkoły, zainicjowana siedem lat temu przez radę rodziców - mówi pan Bogdan.
- Duchowa więź, która właściwie trwa od początku istnienia szkoły, jest dla nas wielkim doświadczeniem dobroci, życzliwości. Co ważne, to piękny obraz Kościoła, że jesteśmy sobie potrzebni nawzajem. To nasza wzajemna wymiana darów, kiedy powierzane nam są intencje, szkoła jest obecna w naszej modlitwie. W imieniu całej naszej wspólnoty wyrażam naszą wdzięczność za to doświadczenie naszej więzi i bliskości. Bóg zapłać - mówi karmelitanka s. Maria.