– W jego osobie wiara i rozum jednoczą się oraz uzupełniają – mówił ks. Jacek Wojtkowski.
Wśrodę 19 lutego po raz pierwszy obchodziliśmy nowe święto państwowe – Dzień Nauki Polskiej. Data jest nieprzypadkowa, ponieważ to dzień urodzin Mikołaja Kopernika. Uroczystości z tym związane odbyły się m.in. na wzgórzu katedralnym we Fromborku. – Jesteśmy dziś tu, gdzie Mikołaj Kopernik spędził 40 lat swojego życia. Łączymy się we wspólnej modlitwie w jego intencji, ale też w intencji naszego miasta i przyszłych pokoleń – mówił ks. prał. Jacek Wojtkowski na początku Mszy św. inaugurującej uroczystości.
Otworzyć się na nieznane
We fromborskiej katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Andrzeja na wspólnej modlitwie zebrali się przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, służb mundurowych, a także uczniowie z Zespołu Szkół we Fromborku, której to placówce patronuje sławny astronom.
Wspólnej modlitwie przewodniczył bp Janusz Ostrowski, a homilię wygłosił ks. prof. Andrzej Kopiczko, który przypomniał, że Kopernik miał trzy płaszczyzny zainteresowań, a były to Bóg, świat oraz człowiek. – Pokazywał, jak geniusz naukowca może łączyć się z pobożnością. Umiłowanie nauki i prawdy zawsze bowiem kierują nasze myśli ku Bogu – mówił ks. Kopiczko. Powołując się na fragment Ewangelii o przywróceniu niewidomemu wzroku, podkreślił, że człowiek nawet mimo zdrowych oczu może widzieć za dużo lub za mało, widzieć tylko to, do czego jest wewnętrznie przekonany.
– To, co się widzi oczami, niekoniecznie jest prawdziwe. Kopernik wykazał się wielką odwagą, by odkryć prawdę, zachwycić się nią i stać się jej apostołem. Astronom nazywał wszechświat ornamentem, dziełem sztuki rzeźbiarskiej Stwórcy. Oczy Kopernika tak jak oczy uzdrowionego pozwoliły mu zagłębić się w triadę Boga, świata i człowieka. Dla nas to zachęta, by widzieć lepiej, widzieć dalej, być otwartym na to, co nieznane i niewidzialne dla oczu – przekonywał ks. Kopiczko.
Jak zachować hierarchię
– Kopernik, dokonując swoich odkryć, dokonał również rewolucji w myśleniu. To znak dla dzisiejszych naukowców, którzy mogą ulec dwojakiej pokusie: albo uznać, że wszystko ma się kręcić wokół człowieka, co prowadzi do niebezpieczeństwa zniszczenia świata dla ludzkiej pychy, albo popaść w drugą skrajność – że to człowiek ma się kręcić wokół świata, nawet kosztem człowieka, kosztem jego godności. Obydwie te postawy są błędne, ponieważ człowiek i świat są dziełem Boga. Jeśli nie zachowamy tej hierarchii, to tak naprawdę nie będzie to miało nic wspólnego z poszukiwaniem prawdy, z nauką – mówił bp Ostrowski.
– Kopernik był otwarty na poznanie prawdy i taka też ma być nauka. Kopernik ma być dla wszystkich naukowców przykładem, jak odkrywać prawdę, będąc uczciwym w poszukiwaniach naukowych – podkreślił biskup.
– W encyklice „Fides et ratio” św. Jan Paweł II pisał, że wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy. Sam Bóg zaszczepił w ludzkim sercu pragnienie poznania prawdy, którego ostatecznym celem jest poznanie Jego samego, aby człowiek – poznając Go i miłując – mógł dotrzeć także do pełnej prawdy o sobie. W Koperniku wiara i rozum jednoczą się, uzupełniają i pozwalają poznać prawdę – powiedział ks. Jacek Wojtkowski.
Na zakończenie Mszy św. uczestnicy złożyli kwiaty na grobie Mikołaja Kopernika we fromborskiej katedrze, a następnie udali się do Muzeum Mikołaja Kopernika, gdzie miały miejsce wykłady na temat astronoma, a w Wozowni Sztuk zostały otwarte wystawy studentów Wydziału Sztuki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego i laureatów konkursu plastycznego dla uczniów ze szkół powiatów braniewskiego i elbląskiego.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się