Siedem małżeństw z gminy Purda zostało odznaczonych medalami za długoletnie pożycie małżeńskie nadanymi przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Medale zostały ustanowione jako nagroda dla osób, które przeżyły 50 lat w jednym związku małżeńskim.
- Wyróżniliśmy siedem par, które w tym roku przeżywają ten wspaniały jubileusz. Trzeba pogratulować wytrwałości i miłości, że wychowali dzieci, mają wnuki. Są oni wzorem dla młodych pokoleń, że można razem przetrwać wszelkie trudności, wspierając się, nieść troski dnia codziennego i przeżywać cudowne chwile radości. Bardzo ważne, by pokazać kolejnym pokoleniom takie wzorce, tym bardziej, kiedy dzisiaj widzimy, jak kruche są małżeństwa - mówi Teresa Chrostowska, wójt gminy Purda.
Jaki jest przepis na szczęśliwe wspólne życie? - Żyć z Bogiem i Jemu zaufać, i Jego się trzymać cały czas - uśmiecha się Halina Kowalska. - Modlimy się razem, powierzając siebie i swoje rodziny Panu Bogu. Trzymamy się zasad i ufamy sobie. Nawet jeśli są kryzysy, mówię sobie, że nie warto piętrzyć emocji - podkreśla. - Może dlatego nie dochodzi do cichych dni, a nawet gdy się nie zrozumiemy, podczas modlitwy przepraszamy się, oddając te trudy Bogu. Wtedy jest lżej żyć, niż chodzić z ciężarem w sercu - dodaje jej mąż pan Marian.
Wspólne życie w małżeństwie przez pięćdziesiąt lat. Jak po takim czasie wygląda miłość? - Co dzień jest inna miłość - śmieje się pani Halina. - Codziennie inna przychodzi. Z niespodziankami, z kłopotami, z troskami i wielkimi radościami - dodaje.
Odznaczone małżeństwa to: Krystyna i Jerzy Balcewiczowie, Krystyna i Zdzisław Kalinowscy, Halina i Marian Kowalscy, Maria i Ryszard Ratkiewiczowie, Leonarda i Tadeusz Stepnowscy, Danuta i Ryszard Szatankowie, Helena i Krzysztof Teodorowiczowie.