Wicekurator warmińsko-mazurski Wojciech Cybulski podkreśla, że w tym czasie dzieci powinny w domach pracować indywidualnie.
Decyzją Ministra Edukacji Narodowej wynikającą z konieczności zapobiegania rozprzestrzenianiu się koronawirusa od 12 do 25 marca br. funkcjonowanie jednostek systemu oświaty zostaje czasowo ograniczone. Oznacza to, że w tym okresie przedszkola, szkoły i placówki oświatowe, zarówno publiczne, jak i niepubliczne, nie będą prowadziły zajęć dydaktyczno-wychowawczych.
- Zgodnie ze specustawą dotyczącą ograniczeń związanych z koronawirusem, od jutra nie będzie działalności edukacyjnej w żłobkach, przedszkolach i szkołach. To samo dotyczy zawieszenia zajęć na uczelniach. Zamknięte będą również instytucje kultury, teatry, filharmonie, kina i muzea - mówi rzecznik prasowy Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie Krzysztof Guzek.
Jak wyjaśnia wicekurator warmińsko-mazurski Wojciech Cybulski, we czwartek i piątek przedszkola i szkoły podstawowe są zobowiązane do tego, żeby przyjąć każde dziecko i zorganizować zajęcia opiekuńcze.
- Ma to pomóc rodzicom w przygotowaniu się do pobytu dzieci w domu od poniedziałku. Szkoły znajdujące się w zakładach karnych i w szpitalach będą funkcjonować na starych zasadach. Decyzja ministra edukacji tych placówek nie dotyczy - mówi wicekurator.
Wojciech Cybulski podkreśla, że w tym czasie dzieci mają w domach pracować indywidualnie. - Zakładamy, że nauczyciele przygotują materiały edukacyjne na czas pobytu uczniów w domach. Są e-materiały dla wszystkich szkół, z których mogą oni korzystać - wyjaśnia.