Piosenka "Otwórz me serce, Panie" ma - jak mówią wykonawcy - zarażać radością.
Pandemia to z jednej strony trudny czas dla nas wszystkich, a z drugiej możliwość wykazania się kreatywnością. Od kilku tygodni nie możemy się spotykać na wspólnocie, ale to nie znaczy, że nie możemy razem działać - mówi ks. Paweł Szumowski, duszpasterz młodzieżowej wspólnoty z parafii św. Jana Ewangelisty i Matki Boskiej Częstochowskiej w Bartoszycach.
Młodzież z Bartoszyc nagrała piosenkę „Otwórz me serce, Panie”. - Nie wychodząc z domu, nagraliśmy teledysk, który - jak mówią słowa piosenki - „chce zarażać radością”. Chociaż tekst piosenki i muzyka były stworzone już rok temu i przez ten czas leżały w szufladzie, to właśnie teraz był dobry moment, by poznał je świat - tłumaczy ks. Szumowski. Sam stworzył muzykę, tekst napisała Julia Pudelek, podkład muzyczny stworzył Kamil Runiewicz, a całość zmontował Maciej Ferenc.
- Zwyczajny człowiek, zwyczajny dzień, (nie)zwyczajna wiara i nadzwyczajny Bóg. Chciałam, żeby słowa przypomniały o tym, czego czasem nie dostrzegamy: że Bóg jest przy nas zawsze, a Duch Święty jest naszą siłą napędową - opowiada Julia Pudelek. - Mimo wszelkich ograniczeń podczas słuchania tej piosenki rodzi się w nas nadzieja i siła. Ukazuje ona, że Bóg tak naprawdę ciągle jest przy nas i nigdy nas nie opuszcza - podkreśla Daria Wróblewska.
"Otwórz me serce, Panie"