Dobre Miasto. Rekolekcje dla młodzieży

Na rekolekcje przyjechało 26 uczestników. Temat przebaczenia - jak przyznają prowadzący - jest trudny, ale niezwykle potrzebny do przepracowania. - W parafiach, we wspólnotach pracujemy z młodzieżą i widzimy, że wielu z nich - mimo młodego wieku - już nosi w sobie duże ciężary. Są to różne rzeczy z przeszłości, w większości związane z relacjami z rodzicami. Chcemy uczestnikom pomóc odkryć ich zranienia, rozpoznać, nazwać, nauczyć się nad tym pracować. Trzeba zaprosić do tego wszystkiego Pana Boga, ponieważ po ludzku czasami nie jesteśmy sobie w stanie sami poradzić. Jeśli tego nie przepracujemy, to będzie się to nawarstwiało i po kilku czy nawet kilkudziesięciu latach to wyjdzie, wybuchnie. Brak przebaczenia, jakiś żal do kogoś powoduje, że nie możemy się rozwijać jako ludzie, jako chrześcijanie, ponieważ cały czas żyjemy przeszłością, która nas blokuje. Jeśli to nie zostanie w jakiś sposób uzdrowione to obrazowo mówiąc nie pójdziemy dalej, będziemy budować mur, którego w pewnym momencie już nie będzie się dało ominąć czy przeskoczyć, a zwyczajnie się od niego odbijemy - mówi ks. Kamil Podlaszuk.

W planie rekolekcji oprócz Mszy św., modlitwy, adoracji Najświętszego Sakramentu czy konferencji znajduję się również warsztaty, podczas których uczestnicy uczą się m.in. rozpoznawać swoje emocje, nazywać je, wyrażać w relacjach z innymi. Są również spotkania z psychologiem, pielęgniarką, która pracuje na oddziale onkologicznym, młodym małżeństwem. Wszystko po to, by z różnych perspektyw spojrzeć na przebaczenie. Podczas konferencji, rozważań Pisma Świętego czy warsztatów animatorzy zwracali uczestnikom uwagę na 3 aspekty przeczenia: sobie, innym oraz Bogu.

- Mamy nadzieję, że czas tu spędzony pozwoli im rozpoznać pewne kwestie, nazwać je i potem przepracować. Wierzymy, że to poznanie samych siebie pomoże im stać się lepszymi, dojrzalszymi ludźmi, a to przełoży się na ich relacje z rodzicami, rówieśnikami i przede wszystkim Panem Bogiem - podkreśla ks. Podlaszuk.