Dom Dziennej Pomocy "Arka" w Olsztynie codziennie tętni życiem. Dzieci przychodzą na tygodniowe cykle warsztatów.
Podczas zajęć mogą rozwijać swoją osobowość, kompetencje społeczne, a jednocześnie odkrywać pasje i talenty.
- Nie są to typowe zajęcia, które mają na celu wyłącznie zabawę albo ciekawą rozrywkę multimedialną - podkreśla prezes Stowarzyszenia „Arka” Tomasz Sztachelski. Był tydzień poświęcony ekologii, podczas którego dzieci z przedmiotów zużytych tworzyły rzeczy przydatne na co dzień. Był tydzień street art, kiedy mogły wykonać graffiti. - Mieliśmy cykl warsztatów ogrodniczych, gdzie domowym sposobem tworzyły lemoniadę, dowiedziały się, jak zrobić napój musujący. Oczywiście poznawały również sposoby pielęgnacji roślin. Obecnie mamy turnus, podczas którego kładziemy nacisk na rozwój osobowości dziecka. Przed nami jeszcze tydzień rękodzielniczy - wymienia prezes.
O wartości tych zajęć mówi Mateusz Obrębski. - Dzieci mogą same zrobić coś z osobą prowadzącą. Nie szukają informacji w komórkach. Ta oferta pozwala czerpać wiedzę i doświadczenie od osoby, nawiązują się relacje, rośnie ich świadomość. Widzą, że nie tylko są media, ale istnieje niezwykle ciekawy kontakt z drugim, który potrafi przekazać wiedzę, przekazać pewne umiejętności. Szukają inspiracji w osobie, a nie w mediach społecznościowych - podkreśla Mateusz.
- Media społecznościowe stają się protezą relacji. Nasze zajęcia opieramy przede wszystkim na relacji z drugim człowiekiem - dodaje Tomasz Sztachelski.