Nowy numer 13/2024 Archiwum

Olsztyn. Święto patronalne miasta i katedry

- Modlimy się dzisiaj za nasze miasto i parafię, której św. Jakub patronuje od siedmiu wieków. Niech wyprasza naszym rodzinom potrzebne łaski - mówił ks. Andrzej Lesiński.

Z okazji uroczystości patrona miasta Olsztyna i katedry została odprawiona Msza św., której przewodniczył ks. prał. Andrzej Lesiński, proboszcz kościoła katedralnego.

- Modlimy się dzisiaj za nasze miasto i parafię, której św. Jakub patronuje od siedmiu wieków. Niech wyprasza naszym rodzinom potrzebne łaski - mówił we wprowadzeniu ks. Andrzej.

Słowo Boże wygłosił ks. dr Paweł Romański, postulator procesu beatyfikacyjnego sługi Bożego kard. Stanisława Hozjusza. - Grób ziemskich relikwii św. Jakuba w Santiago de Compostela w północno-zachodniej Hiszpanii stał się pod względem popularności trzecim miejscem pielgrzymkowym na świecie, zaraz po grobie Jezusa w Jerozolimie i św. Piotra w Rzymie - mówił ks. Paweł.

Przybliżając sylwetkę apostoła, podkreślił jego znaczenie w naszym życiu codziennym. - Jak my się tym świętym patronem przejmujemy? Czy z jego orędownictwa i przesłania świadomie korzystamy? - pytał.

Zaznaczył, że każdy jest zaproszony do naśladowania św. Jakuba w powracaniu do Boga. - Tak ważne jest, byśmy mając świadomość swojej duchowej kruchości, jak tylko coś pęknie, zaraz przychodzili do Boga po ratunek, żeby nas pokleił i na nowo napełnił łaską - tłumaczył.

Nawiązał do ruchu pielgrzymkowego, któremu patronuje św. Jakub. - Do dziś św. Jakub czczony jest jako patron pielgrzymów, tych, którzy nie ustają w drodze, żeby się przemienić, wzrastać, żeby spotkać Boga, który odmieni ich życie - mówił. - Zachęca nas, byśmy wytrwale podążali za Jezusem jako naszym Mistrzem i Uzdrowicielem. Żebyśmy "nie zadomowili się na manowcach", w które wpadliśmy, w niszczących nas i nasze rodziny nałogach, w gnuśności ducha, tylko szukali w Jezusie mądrości i siły do pójścia dalej. Pójścia po Bożych śladach, drogą dostosowaną do naszego powołania - dodał. 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy