Czuję drżenie serca

Kiedy cztery lata temu proboszcz ogłosił pierwszą edycję tego wydarzenia, pani Stanisława pierwsza się zapisała, tak pragnęła pójść do Matki.

Za nimi wiele tygodni niepewności – czy zmieni się sytuacja i będzie można pójść większą grupą do Matki Bożej do Gietrzwałdu? Mimo to nikt nawet nie myślał o tym, żeby przerwać przygotowania do drogi. Plakaty, ogłoszenia w kościele i modlitwa o to, by pandemia nie przeszkodziła w wyruszeniu na pielgrzymi szlak. – Kiedy zobaczyliśmy plakat, od razu pomyśleliśmy: „Idziemy!”. Przecież mamy tak wiele intencji – uśmiechają się Katarzyna i Arkadiusz. W sumie w 4. pielgrzymce z Lidzbarka do sanktuarium maryjnego w Gietrzwałdzie wyruszyło 40 osób. Każdy szedł ze swoją intencją, z nadziejami i myślami, kierując je ku Maryi, która w Gietrzwałdzie obiecała podczas objawień: „Nie smućcie się, Ja zawsze będę z wami”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..