– Najbardziej cieszymy się, kiedy dziewczyna opuszcza nasz dom wolna od nałogu, a jeszcze bardziej – gdy po pewnym czasie, kontaktując się z nami lub przyjeżdżając, mówi, że nie wróciła do nałogu, założyła szczęśliwą rodzinę i żyje blisko Boga – mówi s. Letycja Krusińka CSC.
Człowiek uzależniony potrzebuje drugiego człowieka, by móc doświadczyć wolności od nałogu. Ten trud towarzyszenia podejmują siostry katarzynki, prowadząc dom dla uzależnionych dziewcząt w Siemkach. Zakonnice swoją misję nazwały „Razem łatwiej”. – We wspólnocie, dzięki drugiemu człowiekowi, łatwiej poznajemy prawdę o sobie i, mając ten sam problem, łatwiej jest nam się z nim zmagać. Będąc blisko Boga, powierzając Mu wszelkie uzależnienia, grzechy, lęki, jest łatwiej. Razem z Nim jest łatwiej. Stąd nazwa naszej wspólnoty – tłumaczy s. Letycja.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.