Nowy numer 17/2024 Archiwum

Spręcowo. Do wspólnoty wróciła matka Eugenia od Miłosierdzia Bożego OCD

- Przez lata moich starań o wspólnoty - a wiadomo, jakie były wtedy władze - grożono mi więzieniem. Nie bałam się, bo wiedziałam, że wypełniam wolę Bożą - mówi matka Maria Eugenia od Miłosierdzia Bożego OCD.

Po wielu latach do klasztoru w Spręcowie wróciła z Karagandy matka Maria Eugenia od Miłosierdzia Bożego OCD, która przed laty rozpoczęła budowę warmińskiego Karmelu.

– Ten powrót to przede wszystkim... wielka niespodzianka. Nie myślałam, że znów będę przebywać w moich pierwotnych stronach – mówi matka Eugenia. – Patrzę na te drzewa i zastanawiam się, jak one zdążyły urosnąć przez te 30 lat, gdy mnie nie było. Wszystko to jest powodem mojego wzruszenia i wdzięczności – dodaje.

Matka Eugenia urodziła się w 1937 r. w Karnówku koło Nakła. Siostrą zakonną pragnęła być od 8. roku życia, od odwiedzin w klasztorze elżbietanek, gdzie przebywała jej rodzona siostra. Mimo wielu przeszkód, chociażby tych ze strony władzy, która nie chciała jej oddać dokumentów złożonych na uniwersytet, wstąpiła do Karmelu w Poznaniu w 1955 roku.

Stamtąd po 10 latach pojechała na fundację klasztoru w Tryszczynie, gdzie najpierw była mistrzynią nowicjatu, a później przeoryszą tamtej wspólnoty. Kolejne zadanie w 1985 r. wyznaczyła jej Kongregacja ds. Życia Konsekrowanego, kierując ją na pomoc wspólnocie z Elbląga. Po pięciu latach matka Eugenia rozpoczęła budowę klasztoru w Spręcowie. O tamtejszych zakonnicach mówi zawsze: „moje siostry”.

– Te, które przyjechały na fundację z Elbląga, rosły na moich oczach, dostały welony z moich rąk, także są to moje siostry od początku ich bycia w Karmelu – tłumaczy matka Eugenia.

Kolejnym przystankiem był klasztor w Kijowie, który potrzebował pomocy. – Przez lata moich starań o wspólnoty – a wiadomo, jakie były wtedy władze – grożono mi więzieniem. Nie bałam się, bo wiedziałam, że wypełniam wolę Bożą – wspomina.


Więcej o powrocie matki Eugenii w „Posłańcu Warmińskim” nr 35/2020 na 30 sierpnia.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy