Mszą św. w kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej rozpoczęły się tradycyjne dożynki.
Wspólnej modlitwie przewodniczył ks. kan. Lucjan Świto, który poświecił przyniesione przez rolników wieńce dożynkowe oraz ziarno przeznaczone do nowego zasiewu.
- Matka Jezusa, ale i nasza Matka. Wspominając Jej dzień narodzin, oddajemy Jej cześć wyrażając ogromną radość, że weszła w historię naszego zbawienia. Tę cześć Maryja odbiera nie tylko raz w roku, ale od samego początku Kościół otaczał Ją niezwykłą czcią. Jej dedykowano katedry - Notre Dame czy Frombork, to do Jej sanktuariów wydeptywano miliony kilometrów tras pielgrzymkowych i Jej opieki szukamy w najbardziej dramatycznych momentach naszego życia - mówił w homilii ks. Świto.
- Można sobie zadać pytanie dlaczego otaczana jest takim kultem? Po co Maryi bursztynowe sukienki w Częstochowie czy złote korony w Gietrzwałdzie, okazałe świątynie i sanktuaria? Dlaczego śpiewamy do Niej pieśni, litanie, odprawiamy specjalne nabożeństwa? Dzieje się tak dlatego, ponieważ Jej rola w historii zbawienia jest niezastąpiona. Gdyby nie Jej wiara, całkowite, posłuszeństwo, Jej „Tak”, nie byłoby naszego zbawienia. Można sobie wyobrazić historię zbawienia bez Judasza, innego apostoła, nawet św. Piotra. Można wyobrazić sobie dzieje Kościoła bez św. Franciszka, św. Tomasza, Matki Teresy czy Jana Pawła II. Ale Maryja jest niezastąpiona - podkreślił ks. Świto.
Po Mszy św. uformował się korowód dożynkowy z udziałem Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Lidzbarka Welskiego, który poprowadził zebranych nad Łynę, gdzie odbywa się Kiermas: występy artystyczne oraz konkursy.