- Mała droga, którą Teresa odkryła, może zacząć się w różnych momentach naszego życia i warto na nią wejść - mówił o. Aleksander Szczukiecki OCD.
W Spręcowie odbyła się Msza św. ku czci św. Teresy od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza. Modlitwie przewodniczył o. Aleksander Szczukiecki OCD.
Podczas homilii tłumaczył, na czym polega mała droga świętej.
- Często popadamy w dwie tendencje. Pierwsza polega na tym, że dążymy do Pana Boga tylko o własnych siłach. Nie chcemy zaakceptować naszej słabości i ofiarować jej Bogu - mówił.
- Szybko wtedy przychodzi rozczarowanie i frustracja: tyle czynię dla Pana Boga, a On jakoś nie odpowiada na te moje czyny miłości. Druga to zwolnienie się z jakiejkolwiek aktywności w życiu duchowym. Stajemy się wtedy obojętni i czekamy bez żadnego ruchu, zwalając na Boga całą sprawę - tłumaczył.
- Święta Teresa w swojej relacji z Bogiem odkryła tzw. małą drogę. Nie polega ona na tym, byśmy w życiu oczekiwali zawsze pięknych przeżyć. Mała droga zaczyna się, gdy zaczynam dzień po dniu odkrywać swoje słabości, zniechęcenia, ale im nie ulegamy - podkreślił.
Przywołał słowa świętej: „To Twoje ramiona zaniosą mnie do nieba”, zaznaczając, że dzięki nim odkrywamy tajemnicę dzięcięctwa duchowego. Zachęcił do odkrywania małej drogi w swoim życiu. Podkreślał jej znaczenie w wypełnianiu przykazania miłości bliźniego.
- Mała droga może zacząć się w różnych momentach naszego życia i warto na nią wejść. Może masz kogoś, z kim sobie nie radzisz. Jak św. Teresa, która uczyła się kochać we wspólnocie, tak ty możesz uczyć się kochać pomimo swoich oporów i zniechęcenia - tłumaczył ojciec.
Na zakończenie Mszy św. miało miejsce tradycyjne poświęcenie róż ku czci świętej. Ten obrzęd nawiązuje to słów Teresy: „Spuszczać będę deszcz róż na ziemię” nawiązujących do wymadlanych prze nią łask w niebie.
- Mała droga jest nadal aktualna, a zwłaszcza w świecie, gdzie jest wiele niewiary i nienawiści - mówi Halina. - Daje przykład, jak można dojść do Boga w codziennym życiu, nie szukając czegoś w odległych przestworzach, ale odnajdując Boga w codzienności. Święta Teresa prowadzi do świętości - naprawdę doświadczyłam tego i to wiem - zapewnia.