– Idąc do szkoły średniej, myślałem o założeniu rodziny, a nie o powołaniu kapłańskim. W trakcie jednak wszystko zaczęło się zmieniać. Pan Bóg przewartościował moje myślenie i wybrałem drogę powołania – mówi Adam Napieralski.
Sześcioletnia formacja seminaryjna to już przeszłość w naszej diecezji. Od nowego roku akademickiego kandydaci do kapłaństwa mają dodatkowy, tzw. propedeutyczny rok formacji.
Dostępne jest 2% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.