Był przez lata związany z sanktuarium Matki Bożej Pokoju w Stoczku Klasztornym. Miał 84 lata. W zgromadzeniu księży marianów był 66 lat, w kapłaństwie - 52.
Ksiądz Kazimierz Chrostowski MIC już jako kleryk związał się ze Stoczkiem Klasztornym. Jak mówił, właśnie dzięki wstawiennictwu Matki Bożej Pokoju powrócił do zdrowia i mógł ukończyć seminarium. - Zapewne dlatego przełożeni skierowali mnie do Stoczka - podkreślał.
Kiedy w 1983 r. zdecydowano, aby koronował słynący łaskami obraz Matki Bożej Pokoju ze Stoczka Klasztornego podczas wizyty w Polsce Jan Paweł II, ks. Kazimierz uczestniczył w przygotowaniach do tej uroczystości, a w dniu koronacji wraz z grupą pielgrzymów udał się do Częstochowy.
W sumie w Stoczku Klasztornym pracował 48 lat. Poza tym posługiwał w Głuchołazach, Górze Kalwarii i w Grudziądzu przy kościele św. Franciszka Ksawerego.
Z zamiłowania był organistą, wielokrotnie posługiwał w tym charakterze w Kiwitach i w Stoczku. Samodzielnie wyremontował stoczkowskie organy.
Pogrzeb ks. Kazimierza będzie miał miejsce w sanktuarium Matki Bożej Pokoju w piątek 27 listopada 2020 r: