Policjanci ostrzegają przed nową metodą oszustów działających w internecie.
Nowa metoda polega na tym, że przestępcy zamieszczają na portalach społecznościowych kontrowersyjne treści, przypominające nagłówki artykułów prasowych, które w rzeczywistości są stronami phishingowymi, mającymi na celu przejęcie profili społecznościowych i wykorzystanie ich do przestępczego procederu.
- Przeważnie jest to kontrowersyjna informacja, mająca na celu zachęcić czytelnika do kliknięcia w treść np. wiadomość o porwaniu dziecka z galerii handlowej, które zarejestrowały kamery monitoringu czy informacje dotyczące przestępstw na tle seksualnym. Wiadomości te wyświetlają się losowo wybranym użytkownikom portalu społecznościowego - wyjaśnia mł. asp. Tomasz Markowski, rzecznik prasowy KWP w Olsztynie.
Co może być zaskakujące, informacje są automatycznie dostosowywane do odbiorcy, w taki sposób, że algorytm wykrywa jego miejsce logowania, dzięki czemu wyświetlany artykuł dotyczy tego miejsca w kraju, w którym znajduje się osoba, która go czyta.
- Odbiorcy zainteresowani takim zdarzeniem w ich okolicy, bardzo chętnie klikają w miniaturkę, która ma być odnośnikiem do filmu prezentującego zdarzenie. Następnie okazują, że w celu obejrzenia materiału wideo należy potwierdzić swoją tożsamość, poprzez zalogowanie się do swojego profilu - zauważa rzecznik prasowy KWP. - W tym momencie powinna nam się „zapalić czerwona lampka ostrzegawcza”, ponieważ przecież już jesteśmy zalogowani na naszym koncie i nie powinniśmy robić tego po raz kolejny! - podkreśla.
I wyjaśnia, że właśnie tak działa strona phishingowa, dzięki której przestępcy uzyskują dane do logowania do naszego profilu i w efekcie dokonują jego przejęcia. Zdobyte w ten sposób dane mogą wykorzystać do wysyłania wiadomości naszym znajomym za pomocą komunikatora, z prośbą o przesłanie kodu BLIK lub do innych danych, które posłużą im do dokonania przestępstwa.
- Apelujemy o przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa w sieci! Nie klikajmy bez zastanowienia w nieznane linki! Zachowajmy ostrożność po otrzymaniu linku z przekierowaniem do innej witryny internetowej, szczególnie, jeżeli przenosi ona nas do stron logowań do kont bankowych, portali społecznościowych czy aukcyjnych. Jakakolwiek sugestia konieczności ponownego wpisania naszych danych do zalogowania się na danej stronie, powinna wzbudzić naszą czujność. Pamiętajmy, że zarówno w świecie realnym jak i wirtualnym to my sami w pierwszej kolejności musimy zadbać o bezpieczeństwo naszych danych osobowych oraz finansów - apeluje mł. asp. Tomasz Markowski.