Mszy św. w olsztyńskiej bazylice przewodniczył abp Józef Górzyński.
Metropolita warmiński podkreślał w homilii, że Boże Narodzenie to wydarzenie jedyne w historii, "na miarę Boga i Jego Boskiej doskonałości". - Św. Jan Damasceński pisał o tym tak: "Będąc doskonałym Bogiem stał się doskonałym człowiekiem i dokonał najnowszej ze wszystkich nowych rzeczy, jedynej pod słońcem". Oto najradośniejsza rzecz, jaką człowiek od chwili stworzenia mógł usłyszeć na ziemi. Właśnie zaczyna się zapowiadana dotychczas historia naszego zbawienia - mówił.
Abp Górzyński przypomniał, że Mesjasz był zapowiadany od wieków, ale to, co wydarzyło się w Betlejem, przekroczyło wszelkie oczekiwania i wyobrażenia. - Także dzisiaj przekracza naszą zdolność pojmowania niezbadanych zamysłów Bożych, tym bardziej Boskiego działania. Prawda o Bogu, który staje się człowiekiem, nie jest na miarę ani naszej wyobraźni, ani, tym bardziej, naszego rozumu. Jest natomiast na miarę naszej wiary, nadziei i miłości. Wiemy bowiem, że dzieje się to wszystko z myślą o nas, o człowieku, i jest wyrazem niezmiennej miłości Boga, dzięki której On sam nas stworzył i odkupił. Dlatego nasz udział w tym wydarzeniu jest przez wiarę, nadzieję i miłość - tłumaczył.
Zauważył, że wiele osób mówi o naszych czasach jako o czasie niedoli i trudnych doświadczeń, zagubienia. - I my wierzący, i pasterze Kościoła, winniśmy się dzisiaj pytać, co Bóg nam chce powiedzieć przez te wszystkie znaki. To czas refleksji dla wszystkich. Droga wyjścia i ratunku, jak zawsze, jest ta sama: nawrócić się, czyli poddać się światłu Chrystusowej nauki i mocy Jego łaski, bo po to się narodził - podkreślił abp Górzyński.