– Kto go znał, ten wie, że nie miał ambicji, by być kimś wyjątkowym. Po prostu był wiernym świadkiem Chrystusa – mówił abp E. Piszcz.
Wliście pożegnalnym wierni napisali: „W naszej parafii św. Józefa w Olsztynie wielu parafian ochrzcił, wielu wprowadzał na nową drogę życia małżeńskiego, opiekował się młodymi ludźmi, mającymi powołanie do życia kapłańskiego lub zakonnego, troszczył się, aby w parafii działały różne wspólnoty, a szczególnie oddział parafialny Caritas, wspomagający chorych i ubogich. Zadbał o kościół, jako zabytek i miejsce kultu Bożego przez odpowiednie remonty, rozbudowę i wyposażenie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.