We wspomnienie św. Jana Bosko duszpasterze młodzieży modlili się w intencji młodych, by Duch Święty prowadził ich przez życie.
Ostatni dzień stycznia to w kalendarzu liturgicznym wspomnienie św. Jana Bosko, który zasłynął jako genialny wychowawca, "ojciec i nauczyciel" młodzieży. - Jest dla nas do dzisiaj wielkim wzorem do naśladowania. On pokazał, jak pracować z młodym człowiekiem. Opracował system prewencyjny, opierający się na trzech filarach: religia, miłość i rozum. Dziś podążamy tym śladem w pracy z młodzieżą. Trzeba wyjść do nich - ubrudzić sutannę, pokazać, że jestem księdzem, który chce docierać do waszych serc, ukazując dobre wartości - mówi ks. Kamil Wyszyński, diecezjalny duszpasterz młodzieży.
W dniu wspomnienia św. Jana Bosko w kościele św. Józefa w Olsztynie sprawowano Eucharystię w intencji młodzieży z archidiecezji warmińskiej. - Prosiliśmy dla o dary Ducha Świętego dla młodych na przeżywany przez nich obecny, tak trudny czas zamknięcia w domach. Chcemy wesprzeć ich modlitwą za wstawiennictwem św. Jana Bosko - podkreśla duszpasterz.
Ponadto o godz. 21 na Instagramie rozpocznie się spotkanie. - Chcemy się spotykać, a młody człowiek chce słuchać. Dlatego wraz z ks. Mateuszem Pstrągowskim będziemy rozmawiać o tym, jak dogadać się z młodym człowiekiem. My, kapłani, dziś powinniśmy podchodzić do niego z uśmiechem i radością, niczym patron dzisiejszego dnia - na początku grać z nimi w piłkę, a dopiero później mówić o tym, co jest fundamentem życia. I ja powtarzam: smutny święty to żaden święty - podkreśla ks. Wyszyński i dodaje, że młodzi zawsze z zaangażowaniem chcą rozmawiać o miłości, religii i rozumie. Dla nich są to ważne kwestie. Choćby relacje, czyli ja i drugi człowiek - zauważa duszpasterz.
A co sami młodzi mówią o św. Janie Bosko? - To wielki człowiek, autorytet. Daje przykład, jak działać, jak rozmawiać z innymi, bo wszyscy mamy jeden cel, dążymy tą samą drogą do Boga - mówi Marceli. - Kiedy usłyszałem o nim, co on robił dla młodzieży, to zrozumiałem, że to patron w życiu codziennym młodzieży. Skoro jestem młodzieńcem, to znaczy, że powinienem inspirować się jego postawą, kroczyć jego śladami. Jako młody człowiek na rynku robił cyrkowe przedstawienie i opowiadał o Bogu. Możemy być tacy, jak on - podkreśla Cyprian.