– Lekarze mówią, że jestem umierający. A kto nie jest? Bieda jest, kiedy śmierć przychodzi nagle. Jeśli mam czas, to jest łaska – mówi ks. Andrzej Preuss.
Pustynia, którą dziś przeżywam, obfituje. Pan Bóg zmienia mi perspektywę. Już nie naprawa dachu na kościele, nie remont pomieszczeń czy adaptacja kolejnego budynku... Pan Jezus zaprosił mnie do zupełnie innej rzeczywistości, powrotu do relacji. Coraz mniej mogę na zewnątrz, a coraz więcej w duszy, która jest w nieustannym kontakcie z Nim. Tak prowadzi mnie na osobiste spotkanie – mówi proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Szczytnie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.