Przez 100 lat zmieniło się tu wiele - w czasie, kiedy ta kapliczka była budowana, mieszkało tu ok. 400 osób. Przychodziły różne czasy - wojna, komunizm… ale jedno było niezmienne - od 100 lat przy tej kapliczce gromadzili się na modlitwie wierni - mówił na początku wspólnej modlitwy ks. Adam Pasik SDB z parafii św. Wawrzyńca w Olsztynie, pod którą podlega Łupstych.

W homilii przypomniał, że Łupstych znajduje się na trasie pielgrzymek do Gietrzwałdu. - To tędy właśnie przebiega Szlak św. Jakuba. Wszyscy, którzy podążają tą drogą, szukają znaków, a widząc kapliczkę, wiedzą, że to dobre miejsce, że są na dobrej drodze. Dobrze mieć nie tylko na pielgrzymce, ale i w swoim życiu taki właśnie drogowskaz, że jesteśmy na dobrej drodze - mówił duszpasterz.

- Przy kapliczkach spotykamy się i modlimy, szczególnie do Matki Bożej, i bardzo często zanosimy wtedy różne prośby. Warto jednej rzeczy nauczyć się od Maryi - kiedy przyszedł do Niej anioł, Ona nie prosiła o to czy tamto, nie stawiała warunków, a chciała jedynie dobrze wypełniać wolę Boga, siebie dostosować do woli Bożej. Chciałbym, żeby nasza modlitwa, spotkania przy kapliczce właśnie tak wyglądały - żebyśmy nie przekonywali Boga do swoich racji, nie mówili „bądź wola moja”, ale starali się o to, by spełniała się wola Pana. Wiem, to trudne, jednak warto taką drogę podjąć - mówił ks. Pasik.