– Świat wokół się nie zmienił, problemy pozostały, jednak dziś nie denerwuję się, mówię: „Jezu, oddaję Ci moje troski, pomóż mi” – opowiada pani Teresa.
Rzym, 28 marca 1998 r. Ksiądz Tadeusz Marcinkowski pisze: „Mimo iż dzielą nas tysiące kilometrów, codzienna Eucharystia przybliża nas i jednoczy w mistycznym Ciele Jezusa Chrystusa (...). Raduję się ogromnie waszą wiernością Panu. Uwielbiajcie Go sercem, gdy przebywacie z Nim na górze Tabor, ale także wtedy, gdy Duch Święty wyprowadza was na górę Golgotę. Troszczcie się też o ducha jedności między wami, we wspólnocie, w parafii. Delikatnie, z pokorą, coraz bardziej objawiajcie wspólnotę w parafii przez dzieła, które Duch Święty wzbudzi w waszych sercach i umysłach. Tęsknię za wami. (...). Bliska memu sercu wspólnoto Winnica Pana, pragnę cię serdecznie pozdrowić, dziękując Jezusowi Chrystusowi za każdy akt uwielbienia, który ogarnia wasze serca. Wytrzymajcie przy Panu do końca, do czasu, gdy On, Król żyjący na wieki, powoła was do siebie. W krzyżu Chrystusa jest wasze zwycięstwo nad samotnością, cierpieniem, grzechem, diabłem i śmiercią (...). Piszę te słowa z Placu Świętego Piotra, oczekując na modlitwę Anioł Pański z Ojcem Świętym Janem Pawłem II, którego błogosławieństwo pragnę dziś przyjąć w waszym imieniu. Z modlitwą i wdzięcznością, ks. Tadeusz”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.