- Chrystus dziś potrzebuje tych, którzy głoszą świadectwem życia prawdę, że Bóg jest miłością - mówił podczas Mszy św. odpustowej ks. Marek Jodkowski.
Uroczystość Najświętszego Serca Jezusa Kościół katolicki obchodzi w piątek po oktawie Bożego Ciała. Tego dnia wierni parafii w Pasymiu obchodzą uroczystość odpustową. Proboszcz ks. kan. Piotr Jagiełka, witając wiernych na Mszy św., której przewodniczył ks. Jodkowski, podkreślał, że Serce Jezusa jest obrazem miłości Bożej do każdego człowieka.
- Wiemy, że to Serce zostało zranione na krzyżu. Z tego Serca wypłynęły krew i woda, które obmyły całą ludzkość z grzechów. Wiemy też, że to Serce - jak mówił Pan Jezus do św. Małgorzaty Marii Alacoque - jest mało kochane. Chcemy dzisiaj Jezusowi wyrazić naszą miłość. Chcemy podziękować za wszystko, co czynił i czyni dla nas - mówił ks. Jagiełka.
W homilii ks. Jodkowski przybliżył historię kościoła i parafii, która była erygowana 24 lutego 1901 roku. - Dzisiaj my, po tylu latach, kiedy została erygowana ta parafia, gromadzimy się w tym domu Bożym. Modlimy się za tych, którzy budowali tę świątynię i spotykali się tu z tą największą tajemnicą miłości Boga rozkochanego w człowieku. Pan Bóg rozkochał się w nas aż po krzyż. Ofiarował nam swojego Syna, z którego Serca wiszącego na krzyżu wypłynęły krew i woda. W tym upatrujemy ratunku dla nas samych, ponieważ ta tajemnica obwieszcza nam misterium, gdzie Bóg daruje skruszonemu człowiekowi jego grzechy - mówił ks. Jodkowski.
Podkreślał, że Serce Jezusowe, jako tajemnica miłości, jest odpowiedzią na potrzeby współczesnego człowieka. - Ilekroć spotykamy się z doświadczeniem serca drugiego człowieka, wrażliwości bliźnich, odkrywamy nie tylko dobroć, ale i Tego, który jest źródłem dobroci, samego Boga. Nasze życie ma być kształtowane na podobieństwo Jego Serca. Ta wrażliwość serca uświadamia nam jeszcze jedną prawdę - że mamy bronić tego, co jest świadectwem tej miłości. Chrystus dziś potrzebuje tych, którzy są z Nim w pełni utożsamieni, którzy głoszą świadectwem życia prawdę, że Bóg jest miłością - mówił kaznodzieja.
Pod koniec Mszy św. zgromadzeni adorowali Najświętszy Sakrament, odmówili Litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz akt oddania się Sercu Jezusa.