We franciszkańskiej parafii św. Andrzeja Apostoła odbyły się uroczystości ku czci św. Antoniego z Padwy.
Wielki, niezwykły święty, znany w całym świecie. W prawie każdym kościele znajduje się jego obraz czy figura. To wielki dobroczyńca ubogich, przyzywamy go do odnalezienia rzeczy zagubionych, a dziś przez jego orędownictwo chcemy do dobrego Boga zanosić nasze intencje - mówił o. Dawid Szulca OFM, proboszcz.
Uroczystościom odpustowym przewodniczył o. dr Filemon Janka, wiceprowincjał Zakonnej Prowincji św. Franciszka z Asyżu. W homilii mówił m.in. o Franciszkańskim Zakonie Świeckich, który w tym roku obchodzi 800-lecie działalności. - Biedaczyna z Asyżu, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom ludzi świeckich, którzy byli zafascynowani sposobem życia franciszkańskiego, zaproponował im formę życia w braterskiej wspólnocie. Źródło franciszkańskie nazywa ich „braćmi i siostrami od pokuty” - mówił o. Janka. - Świętego Antoniego prosimy o pomoc nie tylko wtedy, gdy gubi się nam portfel czy klucze, a także wtedy, gdy gubią się nam rzeczy o wiele cenniejsze: wiara, sens życia, miłość, nadzieja. Na tych sprawach św. Antoni zna się jak nikt - mówił o. Janka.
Podczas Mszy św. dwie siostry z Franciszkańskiego Zakonu Świeckich złożyły profesję wieczystą.