W Klebarku Wielkim odbyły się uroczystości w święto św. Jana Chrzciciela.
Uroczystości związane z postacią św. Jana Chrzciciela odbywają się w Klebarku Wielkim od kilkunastu lat. - Jego postać zachwyca nas pokorą, prostotą serca, dyspozycyjnością do pełnienia woli Boga, umiejętnością bycia w cieniu, a jednoczenie tym, co tak bardzo jest w deficycie w naszych czasach, czyli wyrazistością, jednoznacznością, stawaniem po stronie dobra i prawdy - mówił na początku Mszy św. ks. kan. Wojsław Czupryński, proboszcz. - Drugi wymiar tego święta to budowanie wspólnoty.
Homilię wygłosił ks. kan. Hubert Tryk, rektor WSD MW "Hosianum". Przekonywał, że historia św. Jana pokazuje, iż Bóg potrzebuje człowieka, by przez niego działać.
- Przyjrzyjmy się postaci Zachariasza. On pierwszy dowiedział się, że będzie miał syna i trudno mu było w to uwierzyć. Nie uwierzył, dlatego stracił mowę - ten czas to był proces jego dojrzewania w wierze, w zaufaniu, że spełnia się to, co Bóg zapowiedział. Nam też często trudno Bogu uwierzyć, On wie, jacy jesteśmy, mimo niedoskonałości, braku wiary i tak się nami posłuży, ponieważ wie, że dojrzejemy, Jego łaska jest uprzedzająca. Każdy z nas jest na tym świecie dzięki Bogu, jest przez Niego chciany i kochany - mówił ks. Tryk.
Po Mszy św. miał miejsce montaż słowno-muzyczny przygotowany na 100. rocznicę urodzin Jana Pawła II do słów "Tryptyku Rzymskiego" w wykonaniu Aleksandry Krasowskiej.