Bp Janusz Ostrowski przewodniczył Mszy św. w rocznicę rozpoczęcia objawień w Gietrzwałdzie.
Maryja po raz pierwszy objawiła się w Gietrzwałdzie 27 czerwca 1877 roku. - Gromadzimy się dziś jako ci, którzy są spadkobiercami, dziedzicami pamięci o tych wydarzeniach. Chcemy, aby ta pamięć była wciąż żywa. Nasze serca są dziś napełnione przede wszystkim wdzięcznością. Dziękujemy Bogu i Matce Najświętszej za łaskę, której doznała ta ziemia, nasi przodkowie, i której doznajemy my i wszyscy pielgrzymi przybywający do tego miejsca. Wierzymy, że jest to ciągle miejsce, w którym Maryja jest obecna i wychowuje nas, byśmy stawali się coraz lepszymi uczniami Jej Syna. Dziękując Jej za to, chcemy również prosić Ją, by pomagała nam nieustannie otwierać nasze serca na współpracę z łaską Bożą, byśmy byli ludźmi wielkiej wiary, całkowicie oddanymi Chrystusowi - mówił na początku Mszy św. ks. Marcin Chodorowski CRL.
W homilii bp Ostrowski przypomniał, że Maryja objawiła się w czasie trudnym dla Warmii i jej mieszkańców. - Od ponad 100 lat Warmia była pod zaborem, trwał Kulturkampf, niszczenie wszystkiego, co związane z katolicyzmem i polskością. Lud warmiński był zmęczony, sponiewierany i wydawało się, że znikąd nie będzie miał pomocy. Wówczas w tej malutkiej wiosce Maryja objawiła się dwóm dziewczynkom i mówiła do nich w języku polskim. Każdy człowiek do Matki i do Boga będzie mówił w języku swojego serca. Bóg mówi językiem bardzo zrozumiałym, to człowiek czasem udaje, że nie słyszy albo nie rozumie - podkreślił bp Janusz.
Przypomniał, że Maryja prosiła o codzienną modlitwę różańcową. - Objawienia ściągnęły mnóstwo ludzi, przybywali pielgrzymi, kapłani całymi dniami spowiadali, ludzie wzięli do ręki różańce, zanosili prośby do Boga za wstawiennictwem Matki Bożej, by przywrócił wolność od grzechu, wolność wewnętrzną. Bez wolności wewnętrznej wolność zewnętrzna będzie tylko atrapą - podkreślił biskup. - Jezus w Ewangelii ujął córkę Jaira za rękę i rzekł do niej: "Talitha kum", to znaczy "Diewczynko, mówię ci, wstań". Poprzez Maryję ujął warmiński lud za serce i umysł, i powiedział do niego: "Mówię ci, wstań z upadku, z niewoli grzechu, z alkoholizmu, z nieczystości, z zaniedbań wobec Boga i ludzi, jeśli chcesz być ludem wolnym" - mówił w homilii bp Janusz.