- Dialog i troska o nasz związek to konkretny wysiłek. Tutaj możemy o niego zawalczyć - mówi Ewa Kowalska.
Dwa tygodnie wakacji spędzone nad jeziorem Łańskim to dla uczestników Spotkań Małżeńskich nie tylko wypoczynek z rodziną, ale też formacja.
– Ośrodki w Polsce organizowały takie wakacje nad morzem czy w górach, a nie odbywały się one na Warmii i Mazurach. Chcieliśmy uzupełnić tę lukę. W ubiegłym roku odbył się już pierwszy turnus wakacyjny w Rybakach, co postanowiliśmy powtórzyć w tym roku – wyjaśniają Anna i Daniel Dramowiczowie, liderzy olsztyńskiego ośrodka Spotkań Małżeńskich.
To czas dialogu małżeńskiego, wspólnych spotkań z innymi parami i odpoczynku. – Każda para ma na dialog małżeński zapewnionych kilka godzin w ciągu dnia. Podejmujemy różne tematy, a klamrą je spinającą jest adhortacja „Amoris laetitia” – wyjaśnia Daniel. – Trwający w Kościele rok poświęcony rodzinie i zachęta papieża Franciszka były dla nas wyznacznikiem w doborze myśli przewodniej – dodaje Anna.
Ksiądz Marek Gbiorczyk oraz Anna i Daniel Dramowiczowie. ks. Dariusz Sonak /Foto Gość– Małżeński dialog jest dla nas bardzo ważny. W ciągu roku nie mamy wystarczająco dużo czasu, by spokojnie się na nim skupić. Umożliwia nam to turnus wakacyjny – mówi Adam Kowalski. – Dialog i troska o nasz związek to konkretny wysiłek. Tutaj możemy o nasze małżeństwo po raz kolejny w ten sposób zawalczyć – wyjaśnia Ewa Kowalska, a jej mąż dodaje, że jest to dla nich inwestycja we wspólną przyszłość.
Więcej o turnusie wakacyjnym w „Posłańcu Warmińskim” nr 30/2021 na 1 sierpnia.