Trzeba Bożej mocy

We wspomnienie św. Jakuba Apostoła olsztynianie przeżywają uroczystość patronalną miasta, a wierni konkatedry - parafialny odpust. Sumie przewodniczył proboszcz ks. kan. Andrzej Lesiński.

- Św. Jakub Apostoł prawie od siedmiu wieków patronuje naszej parafii, temu kościołowi i miastu. Za pośrednictwem patrona wypraszajmy obfite łaski Boże dla naszych rodzin i pomyślny rozwój dla naszego miasta - mówił na wstępie Eucharystii ks. Lesiński.

Homilię wygłosił ks. kan. Stanisław Kozakiewicz. Podkreślał, że wiara św. Jakuba w Chrystusa, którą potwierdził męczeńską śmiercią, przynosi przez wieki owoce duchowe. - W tej świątyni wiele pokoleń słuchało słowa Bożego. A słowo uczy nas prawdy podstawowej, że jeden jest Bóg i jest Ojcem wszystkich - mówił kaznodzieja.

Nawiązując do ewangelicznej sceny cudownego rozmnożenia chleba (J 6, 1-15), kiedy Chrystus nakarmił podążające za Nim tłumy, podkreślał, iż Syn Boży dostrzega wszystkie pragnienia człowieka, zarówno te duchowe, jak i cielesne. My, odpowiadając na słowa Chrystusa: "Wy dajcie im jeść", powinniśmy odpowiadać na potrzeby innych. Nasze świadectwo życia, współodczuwanie i odpowiedź na niedostatki innych budzą wówczas ufność, że Bóg zaspokaja każde ludzkie pragnienia.

- Trzeba żyć jednością z Chrystusem. Trzeba Bożej mocy, żebyśmy byli na innych wrażliwi - mówił ks. Kozakiewicz i apelował o budowanie jedności. - Dziś trzeba iść pod prąd bylejakości i próżności. Świętość jest dla wszystkich. Dlatego niech nasze dzisiejsze świętowanie będzie wdzięcznością za wiarę i miłość św. Jakuba. Uwierzmy w to, że świętość jest realna dla ciebie i dla mnie - podkreślał kanonik.