W parafii św. Bartłomieja odbyły się uroczystości odpustowe ku czci patrona wspólnoty.
Uroczystościom przewodniczył ks. kan. Cezary Opalach. W homilii przypomniał, że odpust to wielkie święto w parafii, kiedy można uzyskać wiele łask, szczególnie łaskę odpustu zupełnego. - Odpust to nasza prośba do Boga bogatego w miłosierdzie, który - jak mówi papież Franciszek - nigdy nie męczy się przebaczaniem - mówił duszpasterz.
- Słowo „parafianin” pochodzi z języka greckiego i oznacza człowieka, który jest w drodze i zatrzymał się na chwilę, by odpocząć. Wy, w tym miejscu, w tej parafii, zatrzymaliście się w swojej drodze do nieba. Dla jednych jest to przystanek na kilka miesięcy, dla innych na kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat. Odpust przeżywamy każdego roku, by dziękować Bogu za dar naszej parafii - tłumaczył ks. Opalach.
Przywołując postać św. Bartłomieja przypomniał, że na początku wątpił on w Jezusa, jednak poznawszy Go, stał się Jego apostołem, głosicielem Dobrej Nowiny. - My również mamy być naśladowcami Chrystusa. Uroczystość odpustowa ma nam pomóc przemieniać samych siebie, a także nasze rodziny, znajomych, sąsiadów. Eucharystia to najlepsza szkoła miłości. Każdy kto chce może korzystać z tego źródła świętości, źródła lepszej codzienności. Decyzja należy do każdego z nas - mówił ks. Opalach.
Msza św zakończyła się procesją wokół kościoła.