17 września 1939 r. Armia Czerwona, bez wypowiedzenia wojny, wkroczyła na wschodnie tereny Polski. - To tragiczna data w historii naszej ojczyzny. W konsekwencji tej agresji Rzeczpospolita straciła niemal połowę swoich terytoriów. Straciła ważne dla naszej historii i naszej tożsamości Kresy Wschodnie, takie miasta jak Wilno czy Lwów - mówił wojewoda Artur Chojecki, wspominając też wywózki Polaków na Sybir.

- We wrześniu 1939 r. byliśmy osamotnieni. Walczyliśmy z dwiema największymi armiami świata - mówił dr Paweł Warot, naczelnik delegatury IPN w Olsztynie. - Okazuje się, że po 82 latach cały czas musimy przypominać to, co się wydarzyło, odpierać kłamstwa w sprawie agresji sowieckiej, cały czas mamy też problem z dostępem do źródeł - dodał.