Muzeum we Fromborku. Pieta z XV w. i odlew sukienki Matki Bożej Gietrzwałdzkiej znajdą się na wystawie

Chcemy pokazać fenomen warmińskich pielgrzymek na szerszym tle – idei pielgrzymowania w Europie. Powoli kompletujemy obiekty. Zamysł scenograficzny jest taki, by zaprezentować ten temat w odsłonie nowoczesnej – zapowiada Jowita Jagla, kustosz muzeum.

Centrum kompozycyjne stanowić będzie XV-wieczna rzeźba Piety z Gietrzwałdu, która była otaczana kultem jeszcze wcześniej niż wizerunek Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Towarzyszyć jej będzie odlew sukienki z tego obrazu.

– Kult cudownego obrazu jest niejako kontynuacją kultu Piety z Gietrzwałdu, stąd połączenie obu obiektów. Sukienka będzie zatem szczególnym symbolem samego gietrzwałdzkiego wizerunku, jak również wszystkich innych, otaczanych czcią, tak chętnie ubieranych w tzw. sukienki. Oczywiście cudownego obrazu nie możemy wypożyczyć, więc za zgodą duchowych opiekunów sanktuarium poprosiliśmy artystów z olsztyńskiej pracowni konserwatorskiej Ewy Olkowskiej o przygotowanie odlewu sukienki z obrazu – wyjaśnia pani Jowita.

Przyozdabianie obrazów religijnych, najczęściej srebrnymi koszulkami, jest wyrazem kultu i podkreśla znaczenie danego wizerunku dla wspólnoty. Obraz Matki Bożej Gietrzwałdzkiej przez wieki otaczany był kultem wiernych, czego wyrazem było przyozdabianie go różnymi elementami podkreślającymi cześć oddawaną Maryi.

  Diecezjalny konserwator sztuki podkreśla znaczenie przyozdabiania obrazów kultycznymi koszulkami. ks. Dariusz Sonak/ Foto Gość

– Już w 1720 r. parafianie z Gietrzwałdu ufundowali Jej aureolę z dwunastu srebrnych gwiazd. W opisie ołtarza głównego z 1731 r. wspomniano z kolei, że Madonnie ofiarowano koronę srebrną, nową, z drogimi kamieniami. Podobną koronę wykonano dla Dzieciątka. Notatka podana w spisie inwentarzowym informuje natomiast, że w 1734 r. pobożna osoba ufundowała Dzieciątku suknię srebrną, częściowo pozłacaną, której autorem był złotnik olsztyński Jan Krzysztof Geese. Najprawdopodobniej w latach 1721–1734 podobną suknię sprawiono dla Madonny. Znawcy uważają, że jest ona dziełem olsztyńskiego złotnika Michała Bartolomowicza – tłumaczy ks. Jodkowski.

Więcej w „Posłańcu Warmińskim” nr 47/2021 na 28 listopada.