Zasłużeni dla Solidarności

Okolicznościowymi medalami zostali uhonorowani działacze, a także wspierające związek instytucje. Józef Dziki, przewodniczący Zarządu Regionu Warmińsko-Mazurskiego NSZZ "Solidarność", podkreśla, że wszystkim zależało, by zorganizować to spotkanie. - Chodzi przede wszystkim o was - działaczy tamtego okresu, represjonowanych, więzionych i tych wszystkich, którzy do tego pory trwają przy nas - którzy nie zeszli z drogi, nie stracili z oczu tego, o co walczyliśmy: demokracji, wolnej ojczyzny, a przede wszystkim wartości, które Solidarność ma zapisane w statucie - mówił do zebranych J. Dziki.

Uhonorowano prawie 200 osób. - Te osoby, które w 1980 r. zapisały się do NSZZ "Solidarność", które zamanifestowały swój sprzeciw wobec władz komunistycznych, to dla nas dziś bohaterowie - podkreśla Paweł Warot, naczelnik IPN w Olsztynie.

Działacze podkreślają, że to była jedyna słuszna decyzja. - To był nasz obowiązek, nie mogliśmy się wycofać - podkreśla Anna Niszczak. - Kiedy zrobił się "ruch" na wybrzeżu, także u nas, w zakładach pracy zaczęły się pojawiać różne grupy - spisywaliśmy sobie postulaty, przedstawialiśmy je dyrektorom. Oni nie chcieli ich spełniać i tworzyliśmy grupy protestacyjne. Tak to się zaczynało - najpierw kilka osób, potem kilkadziesiąt, w końcu przeszło w setki i tysiące - opowiada J. Dziki.

Więcej w "Posłańcu Warmińskim" 48/2021 na 5 grudnia br.