W parafii św. Anny w Olsztynie rozpoczynają się rekolekcje Oddanie33. W ramach przygotowań do podjęcia przez wiernych drogi oddania się Jezusowi przez ręce Maryi swoje świadectwo wygłosiła Marta Przybyła z Fundacji "Tota Tua".
Rekolekcje Oddanie33 to czas, kiedy można Maryję przyjąć jako swoją przyjaciółkę. Odmawianie Różańca jest niezwykle cenne, jednak często brakuje nam żywej relacji z Matką Bożą - uważa Marta.
33 dni rekolekcji może wydawać się okresem bardzo długim, a słowo "oddanie" może napawać lękiem, bo trzeba się oddać w pełni, przyjmując wszystko, co zaplanował wobec mojego życia Syn Boży. - Dlatego rekolekcje te są drogą zaufania - podkreśla.
Maryja w swoim życiu również nie była wolna od pokus ani od cierpienia. Często nie rozumiała woli Bożej, dlatego pytała: "Jak to się stanie?". - Mamy nauczyć się od Niej pytać Boga i tego, jak rozumieć plan Boga na nasze życie. Ona prowadzi nas do Kościoła i do Eucharystii. Staje między nami a Jezusem tylko po to, aby wypraszać dla nas potrzebne łaski - podkreśla Marta.
Wyjaśnia, że czas rekolekcji Oddanie33 to szansa na nawiązanie żywych relacji z Maryją. Zrozumienia, że Ona jest najkrótszą i najbezpieczniejszą drogą do Jezusa. Jej życie nie było beztroskie, wiele cierpiała, a mimo wszystko przez 33 lata życia Syna ufała bezgranicznie w obietnice Boga. - Syn Boży mógł jako dojrzały mężczyzna zstąpić z nieba i zbawić świat, jednak Bogu spodobało się, by Syn rozwijał się w łonie kobiety. By był karmiony piersią kobiety, by miał zmieniane pieluchy, by dorastał w rodzinie. Trzydzieści lat Jezus spędza z Matką. To nam uświadamia, że jeśli my mamy naśladować Jezusa, to musimy pobyć z Mamą. Ona nas wychowa - mówi Marta.
Oddanie33 - 33 dni przebywania z Maryją, by stać się apostołem w swoich rodzinach i środowisku życia. - Otrzymuję świadectwa dziadków, matek i ojców, którzy wyznają, że podjęli te rekolekcje w intencji wnuków lub dzieci. Wiara tych ludzi wyprasza niesamowite owoce - dodaje.
Według deklaracji, w Polsce wzięło udział w tych rekolekcjach ponad pół miliona osób. - Serce Maryi jest dla nas arką. Dla świata wyglądamy jak głupcy, niczym Noe, który budował arkę i był uważany za głupca, dopóki nie zaczęło padać. Dziś i z nas, katolików, wiele osób się naśmiewa... Skończą, kiedy zacznie padać - podkreśla M. Przybyła.
- Rekolekcje zakończą się 1 stycznia, w uroczystość Bogarodzicy Dziewicy Matki Kościoła. Po 33 dniach w dzień maryjny zawierzymy się Matce Bożej - mówi proboszcz ks. Adrian Bienasz.