W WSD MW Hosianum odbyło się spotkanie duchowych matek kapłanów oraz wspólnoty margaretek.
Noworoczne spotkanie rozpoczęło się od Mszy św. pod przewodnictwem ks. Michała Kucińskiego, duchowego opiekuna wspólnot. - Kapłani są blisko Pana Boga, dlatego właśnie potrzebują nieustannej modlitwy. Diabeł, przeciwnik Pana Boga, chce tę bliskość zniszczyć i kusi każdego człowieka, szczególnie tego, kto jest blisko Pana Boga. Św. Jan Maria Vianney mówił, że nie ma złych kapłanów, lecz tylko tacy, za których nikt się nie modli - przypomina ks. Kuciński.
Dodaje, że już sama świadomość tego, że ktoś otacza kapłana modlitwą, jest budująca. - Modlitwa to wielka siła. Do tego dochodzi również poczucie wspólnoty, które niesie ze sobą świadomość tego, że nie jest się zostawionym samemu sobie - podkreśla duszpasterz.
- Kapłanów jest mało, są narażeni na ataki zewnętrzne i wewnętrzne, dlatego potrzebują troski, opieki, miłości. Potrzebują wiedzieć, że są ważni, że ktoś się za nich modli. Podejmujemy ten trud. Możliwe, że dopiero po śmierci dowiemy się, że nasza ofiara komuś pomogła. To nie musi być jakiś spektakularny sukces, jednak nawet małe zwycięstwo, przezwyciężenie pokusy, to już jest wielka rzecz, o którą warto walczyć - mówi Magdalena, jedna z członkiń wspólnoty.