W parafii św. Józefa odbyła się Msza św. w intencji wszystkich, którzy zginęli na Warmii po wkroczeniu Armii Czerwonej.
Armia Czerwona wkroczyła 22 stycznia do Olsztyna. Teren Warmii był traktowany przez radzieckich żołnierzy jako teren wroga. Tereny były plądrowane, niszczone, a ludność - traktowana jako niemiecka - mordowana.
W kościele św. Józefa w Olsztynie odbyła się Msza św. w intencji pomordowanych. - Wojska niemieckie wycofały się, zostawiając bezbronnych ludzi, a potem nastąpiły niewyobrażalne zbrodnie i tragedie. Obchodzimy 77. rocznicę męczeńskiej śmieci ks. Bernharda Klementa, pierwszego proboszcza naszej parafii. Jeszcze w niedzielę 21 stycznia odprawił on po południu Mszę św. - wówczas parafianie widzieli go żywego po raz ostatni - przypomniał w homilii ks. Tomasz Stempkowski. Podkreślił, że w obchodzoną dziś Niedzielę Słowa Bożego warto się zastanowić nad słowami, książkami, które czytamy. - Nie oszukujmy się, to wszystko, co czytamy, zapada nam w sercu, przenika je. Jeśli ktoś czyta nazistowskie, komunistyczne dzieła, to trudno później spodziewać się czynienia dobra. Musimy uważać na to, jaką lekturę wybieramy, nie pozwolić by złe słowo działało w naszym życiu. Bierzmy przykład z ks. Klementa, człowieka, który przejął się Bożym słowem, żył nim, nie zostawił swoich parafian nawet w najtrudniejszym czasie, wiedząc, co może go spotkać - mówił ks. Stempkowski.