Przyrzeczenie KSM przejdź do galerii

"Uroczyście przyrzekam pracować nad sobą, aby móc całym życiem wiernie służyć Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie, czynić dobro ludziom, być dobrym członkiem Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Gotów!" - takie słowa przyrzeczenia wypowiedziało dziś 11 osób podczas Mszy św.

Eucharystii przewodniczył bp Janusz Ostrowski, który przypomniał, że Chrystus, posyłając człowieka do jakiegoś zadania, zawsze też daje siły do jego realizacji. - Wystarczy zachować otwartość serca i umysłu na Bożą łaskę oraz chętne przyjęcie trudu, który jest trudem błogosławionym. Stawajcie się świadkami Chrystusa w waszych środowiskach. On was posyła i Ona z wami jest i będzie - mówił do młodych bp Ostrowski.

Homilię wygłosił ks. Andrzej Lubowicki, asystent generalny KSM. - Nie każdy potrafi tak odważnie powiedzieć to słowo "gotów", choć w dzisiejszych czasach jest taka potrzeba. Jest potrzeba młodych ludzi, którzy z odwagą podejmowaliby trud służby Bogu, Kościołowi i ojczyźnie. Właśnie do tego jest powołane Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży - przypomniał.

- "Gotów" oznacza, że biorę to, co mam, i robię to, co mogę. Tak, jak mówił ks. Andrzej w kazaniu, każdy z nas może i powinien być apostołem w swoim środowisku. To oczywiście nie jest proste i wymaga odwagi. Skąd ją wziąć? Ze Źródła, bo to Pan nas napełnia - mówi Józef Gruszkiewicz.