Słynący łaskami obraz Matki Bożej Łaskawej znajduje się w kościele ojców jezuitów na Starym Mieście w Warszawie. To właśnie Matce Bożej przypisuje się uratowanie Warszawy przed zarazą w 1662 r. - wówczas mieszkańcy miasta zanosili modlitwy przebłagalne, niosąc obraz wzdłuż murów miasta. Po ustaniu epidemii Matkę Bożą Łaskawą obwołano patronką Warszawy, a Jej drugi tytuł to Strażniczka Granicy Polskiej. Od kilku miesięcy obraz peregrynuje po parafiach w pobliżu granicy, w tym również w archidiecezji warmińskiej. Na zakończenie peregrynacji na naszych terenach obraz Matki Bożej przyjechał do parafii św. Wawrzyńca na olsztyńskim Gutkowie. - Matka Boża trzyma w rękach połamane strzały - są to strzały gniewu Bożego. W średniowieczu wyobrażano sobie, że kiedy Pan Bóg był rozgniewany, to Maryja sprawiała, że ten gniew został „złamany” i strzały nie sięgały chrześcijan - tłumaczył w homilii podczas Mszy św. ks. Adam Pasik SDB. Przypomniał, że oprócz ochrony przed zarazą Matce Bożej przypisuje się również wstawiennictwo w wojnie polsko-bolszewickiej z 1920 r., szczególnie podczas Bitwy Warszawskiej. - Mamy i wojnę, i zarazę. Zapraszamy dziś do nas Matkę Bożą, Maryję trudnych czasów i wiemy, o co powinniśmy Ją prosić. Każdy z nas przeżywa czasem takie sytuacje, kiedy zdaje się, że wymierzony jest w niego gniew Boży, kiedy nasze plany życiowe, marzenia zdają się być zniszczone. Wtedy przybywa Matka Boża i zachęca, by schronić się pod Jej płaszcz, ofiarować Jej to, z czym się męczymy. Ona może nam pomóc - mówił duszpasterz.

Podczas Mszy św. wierni zawierzyli wspólnotę parafialną opiece Maryi, a radni sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego zawierzyli opiece Matki Bożej całe województwo.