- Milczenie jest zgodą na panoszenie się zła - mówił bp Janusz Ostrowski w Wielki Piątek podczas liturgii sprawowanej w konkatedrze św. Jakuba.
Liturgii Męki Pańskiej w olsztyńskiej bazylice konkatedralnej przewodniczył bp Janusz Ostrowski. W homilii przypomniał, że w opisie męki według św. Jana pojawia się postać, która stała się symbolem obłudy - Piłat.
- Rozmawia z Chrystusem, zadaje Mu pytania i sam stwierdza, powtarza to wobec tłumu, że nie znajduje w Nim żadnej winy. Mimo to każe Go ubiczować. Umywa jednak wpierw ręce. Zobaczmy tę perfidię działania złego: dla pozoru, dla ludzkiego oka umywa ręce jako znak niewinności, niebrania odpowiedzialności za to, co się dzieje - tłumaczył bp Janusz.
Podkreślił, że Piłatowi nie chodziło o prawdę, choć miał jej świadomość. - Był przekonany o niewinności Jezusa, jednak bardziej zależało mu na władzy, jej utrzymaniu, prestiżu, pozycji społecznej. Zdecydował się zadziałać wbrew temu, co rozeznał w sumieniu - podkreślił.
Przypomniał, że każdy z nas powinien znaleźć w tej historii własną postawę. - Czy oburzasz się na Piłata? Jeśli tak, to najpierw musisz oburzyć się na siebie samego. Na działanie wbrew swojemu sumieniu, wbrew poznanej prawdzie, kiedy wolisz obronić swoją pozycję społeczną, władzę, możliwości, byle tylko się nie narazić. Kiedy wolisz nie stanąć w obronie prawdy - mówił do wiernych. - Żeby zło zwyciężyło, nie musisz podejmować akcji wspierania zła, wystarczy, że będziesz milczał. Milczenie jest zgodą na panoszenie się zła - przypomniał bp Ostrowski.