W Sali Kopernikowskiej olsztyńskiego zamku odbyła się uroczystość wręczenia Medalu Nagrody im. Biskupa Ignacego Krasickiego, którą otrzymał dr Jerzy Sikorski za wieloletnie badania naukowe dotyczące historii regionu, a w szczególności za popularyzację postaci Mikołaja Kopernika i jego dokonań.
Kapituła nagrody powstała w 1988 r. - W okresie, kiedy nie było żadnych wyróżnień w kategoriach nauki i szeroko pojętej humanistyki powstała grupa inicjatywna, która postanowiła taką nagrodę ustanowić - wspomina członek kapituły Krzysztof Stachowski. Nagrodę stanowi medal z podobizną bp. Ignacego Krasickiego. W otoku awersu znajduje się napis: "Godzien Kraj Kochania", zaś na rewersie imię i nazwisko laureata. W tym roku został nim dr Jerzy Sikorski, autor kilkudziesięciu prac naukowych. Szczególną rolę w jego badaniach zajmuje Mikołaj Kopernik, któremu poświęcił kilkadziesiąt lat swojej pracy, przyczyniając się do odnalezienia miejsca pochówku tego wybitnego kanonika kapituły warmińskiej.
Laudację wygłosił Robert Szaj, dyrektor TVP Nauka, prezes Fundacji Nicolaus Copernicus. Przedstawił życiorys laureata oraz jego wkład w badania nad historią regionu. - To wybitny Polak i patriota. Osoba, która ukochała Warmię, Pomorze i Mazury. Jego prac związanych z naszym regionem jest bardzo dużo. Napisał dla naszej fundacji potężne dzieło, nową biografię Mikołaja Kopernika. Jesteśmy w trakcie przygotowywania jej do wydania. Jest znany przede wszystkim z prac związanych z wybitnym astronomem. Dzięki dociekliwości, żarliwości i umysłu i niekonwencjonalnemu podejściu do badań naukowych Jerzy Sikorski prawidłowo wskazał - po dwustu latach poszukiwań - miejsce pochówku najbardziej znanego Polaka na świecie, co potwierdzili wszyscy naukowcy, którzy brali udział w badaniach DNA astronoma - mówił Robert Szaj.
Sam laureat nie ukrywał wzruszenia z powodu otrzymanego wyróżnienia. - Serdecznie dziękuję kapitule medalu za dostrzeżenie moich zasług, które znalazły uznanie - mówił. Wspominał prace związane z poszukiwaniami miejsca pochówku Mikołaja Kopernika. Opowiadał o współpracy z bp. Janem Obłąkiem, który udostępnił mu archiwum diecezji warmińskiej, które po II wonie światowej powróciło do diecezji. - To jest postać, której ogromnie dużo zawdzięczam - podkreślał J. Sikorski.